Umysłowa sraczka – sprawdź, może też na nią chorujesz!

Masz kilka pomysłów na minutę i niekoniecznie jest to to, co się teraz dzieje? Jak widzisz jakieś wpisy to od razu coś fajnego do zrobienie przychodzi Ci do głowy? Idziesz sobie na spacer i widzisz już siebie, jak jesteś super prezesem, bogatym, uwielbianym przez ludzi i pomagającym innym? A może jedziesz już w myślach w podróż dookoła świata, poznajesz mnóstwo ciekawych ludzi, mieszkasz na pięknej tropikalnej wyspie?

Jeśli tak, może też chorujesz na umysłową sraczkę.

Inne objawy sraczki umysłowej to:

  • komentowanie na potęgę wpisów innych,
  • dyskutowanie o wszystkim z zaciętością, której by się nawet Spartanin nie powstydził,
  • wrzucanie na swojej ścianie na fejsie mnóstwa ilości linków, artykułów i innych takich „co by wszyscy się o tym dowiedzieli”
  • lajkowanie wszystkiego co Ci się nawinie
  • zobaczysz coś i od razu myślisz sobie „ja też tak chcę, to jest dla mnie” – zdarza się to po kilka razy dziennie

Czy jest to szkodliwe? Tutaj najlepszą odpowiedzią jest stare, dobre to zależy. Jeśli  wracasz ze spaceru i o wszystkich tych pomysłach zapominasz lub wydają Ci się nierealne, dalekie i trudne, albo nawet jeśli jeszcze Ci dźwięczą w głowie uważasz je za bezsensowne i starasz się o nich zapomnieć, to jest to bardzo szkodliwe. Po pierwsze nie wykorzystujesz swojego potencjału, możliwości i nie spełniasz marzeń. Po drugie z wiekiem zaczynasz się coraz bardziej frustrować, dostawać depresji i z każdym rokiem będziesz mieć mniej i mniej energii na wszystko. Staniesz się jedną z tych osób, które uważają, że ich życie jest szare, długie i do dupy.

Możesz być jednak w tej drugiej grupie, do której z całego serducha zachęcam, żebyś przeszedł. W niej to te pomysły stają się rzeczywistością. Osoby z tej grupy dążą do tego, by chociaż trochę swoich marzeń przemienić w część ich życia.

Czy jest to możliwe – jak najbardziej! Wystarczy tylko dużo cierpliwości i samozaparcia. Czy jest to łatwe – nie, ale warto próbować.

Czy są jakieś leki na to schorzenie? Na powstrzymanie samej sraczki umysłowej nie widzę potrzeby, jednak na zminimalizowanie negatywnych skutków polecam poniższy schemat:

2015-03-03 Sposób na spełnianie marzeń.xlsx

Jak widać jest tak naprawdę 7 punktów, dzięki którym możemy przeskoczyć do tej drugiej grupy:

  1. Spisuj wszystkie swoje pomysły – nigdy nie wiesz, kiedy nadejdzie okazja, żeby je spełnić. Poza tym inaczej o nich prędzej czy później zapomnisz.
  2. Jasno sprecyzuj co chcesz osiągnąć.  Nie wybieraj jednak 10 rzeczy, tylko jedną i się jej trzymaj. Musisz zawsze mieć jeden priorytet – inaczej zaczniesz się rozdrabniać i okaże się, że masz kolejny rok w plecy. Więcej na ten temat pisał Igor tutaj.
  3. Pamiętaj, że Twój cel musi być mierzalny – zapisz go tak, żeby jasno można było stwierdzić, że jest już osiągnięty, np. mieszkam na wyspie Bali, jestem prezesem swojej firmy, moja książka jest już wydana i wszystkie egzemplarze (najlepiej od razu z liczbą) się sprzedały, prowadzę bloga już przez rok i mam wpisy minimum dwa razy w tygodniu (to wcale nie jest takie proste).
  4. Rozbij cel na mniejsze części. W zarządzaniu projektami nazywa się to dzieleniem słonia – na raz się całego nie da zjeść, ale jak pokroimy go na kawałki, to już całkiem inna sprawa!
  5. Bądź cierpliwy i cały czas podejmuj decyzje mając swój cel z tyłu głowy.
  6. Miej fun ze wszystkiego co robisz – sam się wtedy motywujesz i od razu lepiej Ci to przychodzi.
  7. Wszyscy Ci mówią, że to się nie uda, bo ktoś to już robił, sprawdzał? A może ten ktoś był za mało wytrwały, coś robił źle, nie miał dobrej wizji? Zobacz czy z Twojej perspektywy wygląda to tak samo jak u znajomych – jeśli faktycznie widzisz już, że nie dasz rady tego zrobić (ale to musi być bardzo ostateczne – nie chcesz przecież przeprowadzić się w miejsce, gdzie jest wojna, albo wpakować 100 tys w firmę, która jest zbyt niszowa nawet dla hipsterów), to spisz sobie czego się nauczyłeś i zabieraj się za następne. Szkoda czasu na zamartwianie się – lista jest jeszcze długa.

Sraczka umysłowa jest fajna, tylko trzeba swoją energią i czasem odpowiednio nią pokierować. Ja już nad swoją pracuję, a Wy?

Obrazek główny: scienceandnonduality.com

Spodobał Ci się mój wpis - polub go lub się nim podziel!